Strony

czwartek, 26 listopada 2015

Zima się chyba zaczyna.

Ostatnimi czasy pogoda jest jakaś niewyjściowa. Wciąż coś pada, niby było źle bo deszcz ale chyba przyszło jeszcze gorsze bo od przedwczoraj mamy śnieg :(





W tych oto okolicznościach naszła mnie nagła wena na zrobienie rzeczy na którą czekałem od dawna i którą przekładałem, a to z braku czasu, a to z żalu, że trzeba wydać kasę. Co roku obiecywałem sobie, że to zrobię i co roku jakoś mi się ostatecznie nie udawało aż do mienionego poniedziałku kiedy to po prostu wziąłem się.
Tą ważką sprawą było docieplenie dachu w warsztacie. Jak się za to zabrałem to myślałem, że ze wszystkim zdążę do środy, a tu kończy się czwartek i praca jest jakby w połowie. Niestety konstrukcja dachu nad warsztatem jest dosyć skomplikowana i ma swoją powierzchnię. Tak więc we dwóch z ojcem siedzimy na rusztowaniach już czwarty dzień.




Widok z góry, jakieś 6 metrów nad poziomem podłogi.




Niestety tego typu prace zawsze robi się (tak przynajmniej jest w moim wypadku) kosztem czegoś. Czasu nie da się oszukać i ten który jest poświęcony na mały remont jest wykradziony z innych równie ważnych zajęć które miałem też zrealizować. Tak więc zawaliłem kilka innych spraw, trudno, inaczej się nie dało bo zawsze i tak jest coś do zrobienia.







2 komentarze:

  1. Ależ ogromniasty warsztat :)) Może z terminami tak źle nie będzie i jeszcze uda się zdążyć z innymi sprawami, a ciepły warsztat, to ważna sprawa. W moim zimą pracować się nie da. Ale może w nowym kozę uruchomię :)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Panią Koleżankę po fachu :)
      Rzeczywiście ten warsztat ma swoją powierzchnię, ma ponad 200 metrów z przyległościami, to jest stary poniemiecki budynek z 1910 roku. Hala jest fajna, problemem jest brak podwórza i położenie w samym środku miasta. Jednak specjalnie nie narzekam, lubię ten warsztat, tak na prawdę to się przy nim wychowałem :)
      Zimą mimo braku izolacji na dachu dało się ogrzać warsztat jednak nie było w nim specjalnie ciepło. Budynek był o tyle ciepły, że jest częścią większej zabudowy i przylegają do niego w sąsiedztwie kamienice i inne budynki.
      Właśnie dzisiaj zakończyliśmy pracę i powiem szczerze, że jestem zadowolony z efektu bo jest cieplej :)
      Pozdrawiam, Tomek

      Usuń