Dzisiaj jadąc jedną z wiejskich dróg prowadzących do naszej wsi znalazłem osiem snopków słomy rozrzuconych na przestrzeni około jednego kilometra.
Zastanowiłem się przy tym czy to znak
Końca Świata czy też może coś innego. Bo może ktoś się rozeznał, że koniec świata nastąpi jutro i tak szybko traktorem jechał, że je z przyczepy pogubił ?
A przecież wiemy, że
Koniec Świata został odwołany i to zostało już wielokrotnie powtórzone, widać, że dobra widomość nie dociera do wszystkich.
Ja wpadłem na pomysł aby te snopki zapakować do samochodu bo przyszedł mi do głowy inny znak. Może to znak żeby kupić sobie kucyki bądź inne koniowate. Swoją drogą to słoma bardzo ładnie pachniała w aucie.
Ale tak na poważnie to wpadłem na pomysł żeby zawieźć tą słomę do schroniska dla zwierząt, do tego z którego pochodzi nasza Lusia. Mają tam konie i psy więc słoma im się przyda. Może gdyby ktoś chciał wesprzeć to schronisko lub zainteresować się jego pracą to polecam stronę
www.greyanimals.org .
Tym czasem słoma leży sobie w naszej piwnicy czekając na wywózkę i budzi duże zainteresowanie w naszych psach.