Piszę ten post z opóźnieniem, tak naprawdę miałem zacząć go pisać w zeszłą sobotę - 8 października. Otóż następnego dnia miałem być członkiem komisji wyborczej w jednej z okolicznych wsi. W mojej głowie kołatały się pytania: jak to będzie gdy podejdzie ktoś kto nie będzie potrafił samodzielnie oddać głosu i zapyta mnie abym mu pomógł znaleźć listę kandydatów z ugrupowanie palikota.
Na szczęście takich pytań nie było, a na nieszczęście ten d... palikot dostał się do sejmu. Cóż, wychodzi na to, że nasz naród to stado baranów którym można dowolnie manipulować i wmówić mu, że ktoś taki jak palikot jest mu potrzebny. To bardzo smutne ale wielu z nas to bardzo naiwni ludzie.
Komisja wyborcza w której zasiadałem miała swoją siedzibę na parterze dawnej opuszczonej szkoły. Opuszczone szkoły są bardzo smutne, widać to było zwłaszcza na piętrze budynku.
Trudno jest napisać coś znaczącego, na pewno nie stworzę swoim blogiem strzelistego aktu. Będą tu zawarte moje spostrzeżenia, głupie myśli oraz inne takie tam. Ogólnie to subiektywna "relacja z życia" widziana po mojemu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo smutny widok. Będzie się tak powoli rozpadać, czy są jakieś plany na zagospodarowanie tego budynku?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Witam, pamiętam gdy ta szkoła była czynna jeszcze kilka lat temu. Z tego co mi opowiedziano to w zeszłym roku na parterze budynku w kilku pomieszczeniach było wiejskie przedszkole które zlikwidowano z przyczyny "ważnych oszczędności". W obecnym czasie część parteru budynku pełni funkcję świetlicy wiejskiej. Parter chociaż od dawna nie malowany wygląda jeszcze całkiem dobrze, piętro - jak widać na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńObecnie gmina planuje przebudować budynek na potrzeby mieszkań socjalnych. Uczyniono już tak z jedną ze szkół w okolicy.
Pozdrawiam serdecznie !