Wczoraj wykonałem dwie nowe plomby w narożniku działki koło studni, widać, że nieco ubyło na hałdzie z ziemi którą zakupiliśmy w zeszłym roku.
Co najbardziej skomplikowane to czeka mnie jeszcze zasypanie terenów wokół samej hałdy i uformowanie ładnej górki z dawnego gruzowiska koło studni. Mam nadzieję, że na końcu wyjdzie ładnie.
Wczoraj przyszła mi nagła inspiracja aby dla odmiany od robienia plomb zająć się skarpom. Nasza skarpa straszy już od czterech lat, jak do tej pory mieliśmy ogólny zamysł jak ją zagospodarować. Zebraliśmy też trochę kamieni do ułożenia. Trzeba było tylko zacząć.
Wczoraj się zabrałem i w półtorej godziny ułożyłem wstępnie prawie 2 metry kamieni na zboczu. Muszę jeszcze dokończyć układanie, podstemplować kamienie przy podstawie aby się nie osuwały, wypełnić luki mniejszymi kamykami i żwirkiem.
W każdym razie początkowy efekt mnie bardzo cieszy i chociaż dzisiaj jest niedziela to mam wielką ochotę aby pójść i pracować przy skarpie.
ładnie tam u ciebie i dużo przestrzeni
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńPosesja i dom wymagają jeszcze sporo pracy ale jak wspomnę jak to wszystko wyglądało gdy kupowaliśmy tą nieruchomość to widzę jak się zmieniło.
Pozdrawiam, Tomek