Trudno jest napisać coś znaczącego, na pewno nie stworzę swoim blogiem strzelistego aktu. Będą tu zawarte moje spostrzeżenia, głupie myśli oraz inne takie tam. Ogólnie to subiektywna "relacja z życia" widziana po mojemu.
Tak ostatnio się zastanawiałam skąd takie poparcie dla Bredzisława skoro wśród moich bliższych i dalszych znajomych znam tylko dwie osoby, które na niego głosowały. Zapytałam męża, może On wie, pracuje w typowej lemingowej korporacji. Maż przeprowadził rozeznanie i stwierdził iż Bredzisławowi zdecydowanie spadło poparcie nawet wśród zagorzałych lemingów. Zadziwiające to wszystko. Pozdrawiam serdecznie .
Ja widzę to w ten sposób, że ludziom wmówiono, że ktoś taki jak Bronek jest wartościowym człowiekiem. Ludzie przeważnie budują swoją opinię o politykach przez to jak oni są pokazywani w mediach, jeżeli przekaz jest pozytywny to i wizerunek też. Jeżeli ktoś ma własne zdanie i umie patrzeć krytycznie to się oprze propagandzie. Natomiast jeżeli ktoś podlega łatwo wpływom i nie szuka niezależnej informacji to się podda temu co mu wmawiają. Komorowski w oficjalnym przekazie jest "super gościem", wystarczy przypomnieć sobie jak go przedstawiano w wiadomościach w tv relacjonując jak to on bronkobusem objeżdża kraj. Każda z wizyt była tak serdeczna, ludzie go wręcz uwielbiali - tak było pokazane w tv, jeżeli ktoś tą samą wizytę oglądał na prywatnych filmach opublikowanych w internecie to obraz był zupełnie inny. Normalnie to ludzie wrogo przyjmowali obecność Bronka, jedynie garstka jego zwolenników stała blisko ale była to mniejszość w stosunku do demonstrantów którzy protestowali przeciwko jego obecności i prezydenturze. Tuż po wyborach odbyłem ciekawą rozmowę z jednym z mieszkańców mojej okolicy, ten człowiek zagadnął mnie o wybory. I sam z pewnym wstydem zaczął swój wywód od słów: - serce mi podpowiadało żeby głosować na Dudę ale rozum żeby głosować na Komorowskiego, ostatecznie poszedłem za głosem serca. Nie chcę komentować tego co usłyszałem ale da się w tym wyczuć pewien schematyzm w sposobie myślenia. Dobrze, że ostatecznie ten ktoś poszedł ze "głosem serca" ;) Pozdrawiam :)
Byle znów nie było "zielonego cudu", jak przy ostatnim liczeniu wyników wyborów...
OdpowiedzUsuńPóki życia, póty nadziei...
Miejmy nadzieję, że "gajowy" odejdzie na emeryturę.
UsuńTak ostatnio się zastanawiałam skąd takie poparcie dla Bredzisława skoro wśród moich bliższych i dalszych znajomych znam tylko dwie osoby, które na niego głosowały. Zapytałam męża, może On wie, pracuje w typowej lemingowej korporacji. Maż przeprowadził rozeznanie i stwierdził iż Bredzisławowi zdecydowanie spadło poparcie nawet wśród zagorzałych lemingów.
OdpowiedzUsuńZadziwiające to wszystko.
Pozdrawiam serdecznie .
Ja widzę to w ten sposób, że ludziom wmówiono, że ktoś taki jak Bronek jest wartościowym człowiekiem. Ludzie przeważnie budują swoją opinię o politykach przez to jak oni są pokazywani w mediach, jeżeli przekaz jest pozytywny to i wizerunek też.
UsuńJeżeli ktoś ma własne zdanie i umie patrzeć krytycznie to się oprze propagandzie. Natomiast jeżeli ktoś podlega łatwo wpływom i nie szuka niezależnej informacji to się podda temu co mu wmawiają.
Komorowski w oficjalnym przekazie jest "super gościem", wystarczy przypomnieć sobie jak go przedstawiano w wiadomościach w tv relacjonując jak to on bronkobusem objeżdża kraj. Każda z wizyt była tak serdeczna, ludzie go wręcz uwielbiali - tak było pokazane w tv, jeżeli ktoś tą samą wizytę oglądał na prywatnych filmach opublikowanych w internecie to obraz był zupełnie inny. Normalnie to ludzie wrogo przyjmowali obecność Bronka, jedynie garstka jego zwolenników stała blisko ale była to mniejszość w stosunku do demonstrantów którzy protestowali przeciwko jego obecności i prezydenturze.
Tuż po wyborach odbyłem ciekawą rozmowę z jednym z mieszkańców mojej okolicy, ten człowiek zagadnął mnie o wybory. I sam z pewnym wstydem zaczął swój wywód od słów:
- serce mi podpowiadało żeby głosować na Dudę ale rozum żeby głosować na Komorowskiego, ostatecznie poszedłem za głosem serca.
Nie chcę komentować tego co usłyszałem ale da się w tym wyczuć pewien schematyzm w sposobie myślenia. Dobrze, że ostatecznie ten ktoś poszedł ze "głosem serca" ;)
Pozdrawiam :)
I certainly agree to some points that you have discussed on this post. I appreciate that you have shared some reliable tips on this review.
OdpowiedzUsuń