Wraz z Nowym Rokiem przyszła do nas zima, może nie mamy śniegu ale mrozy były nawet około -15 w nocy. Byłem trochę rozpieszczony tymi łagodnymi temperaturami które panowały wcześniej, przy tym miałem też trochę innych zajęć. Przez to wszystko kilka z roślin w ogrodzie które wymagały zabezpieczenia przed mrozem nie były jeszcze okryte. Musiałem to szybko nadrobić, co prawda z opóźnieniem ale mam nadzieję, że jakoś to opóźnienie im nie zaszkodzi.
Tu muszę też dodać , że jak do tej pory nie było u nas jeszcze takiego prawdziwego śniegu, wczoraj spadło może ze 3 cm ale potem świeciło słońce i prawie cały wyparował. Chyba wszędzie dookoła jest biało. Przynajmniej nie trzeba odśnieżać :-)
U nas temperatura spadała już do -19C, Śnieg sypał i mimo odwilży trochę go zostało. Dziś znów na minusie i prószy - zima na całego ;-)
OdpowiedzUsuńPrzesyłamy ciepłe pozdrowienia z mroźnej krainy.
U nas za to jest bardzo brzydko bo pada przez cały dzień taki zimny deszcz aż się z domu nie chce wychodzić.
OdpowiedzUsuńOby do wiosny :)