Fakt, Święta w zeszłym roku wypadały o miesiąc wcześniej.
Ale wracając do obecnego okresu i porównując go z podobnym czasem w 2013 roku widać bardzo dużą różnice.
To by było na tyle w kwestii porównań, no może jeszcze dodam, że rzepak jest w pełni rozkwitu. Wszędzie na horyzoncie widać żółte połacie rzepakowych kwiatów.
W tym roku mamy, że tak powiem łagodnie trochę zapuszczoną działkę: mamy zaległości w koszeniu oraz gigantyczne wręcz zniszczenia trawników dokonane przez krety - to co mi się wydawało w zeszłym roku w temacie kretów to było tylko ciche preludium.
Za to dosadziliśmy trochę drzewek owocowych: 2 czereśnie, jabłoń, krzewy jagód oraz malin i jeżyn.