Szczęśliwych Świąt Wielkanocnych Dla Wszystkich.
Dla tych co mieście i dla tych co na wsi przez pola przebijają się ze święconką do kościoła.
Rano jeszcze było względnie, po południu gdy wyszliśmy z teściem na spacer z psami to pogoda wyglądała właśnie tak: około 15 cm śniegu i zamieć jak na Antarktyce.
Na początek widok z naszych okien od podwórza i od ulicy.
A w czasie spaceru Daisy zadawała lans w swoim wdzianku a la Boryna lub Obi-Wan Kenobi.
Niedawno na swoim blogu Jacek z Boskiej Woli pisał o gadżeciarzach którzy ubierają konie jak laleczki Barbie. Niestety ja chyba też jestem gadżeciarzem bo inwestuję w stroje Dejzowe.
Zewnętrzne okrycie na wypadek deszczu lub gorszej pogody w stylu klasyki dawnych Słowian lub jak ktoś jest bardziej nowoczesny to może znaleźć analogie do Rycerzy Jedi z Gwiezdnych Wojen.
A tu jej oficjalny strój - żakiet w stylu korpo lub coś co nieraz nosi na sobie obecna prezydentowa.
Niektórzy ludzi nie chodzą tak dobrze ubrani jak twój pies. Elegancko, wytwornie, z naturalnych materiałów...No klasa. To wdzianko a'la Boryna nie przeszkadza w załatwianiu się?
OdpowiedzUsuń
UsuńNie przeszkadza bo ma podwiązkę - pasek ze sznurka od snopowiązałki :)
Przypomniał mi się nasz Maksiu - cudowny i kochany doberman, nieżyjący już od kilkunastu lat. Zawsze zimą chadzał w gustownych sweterkach:-)))
OdpowiedzUsuńZima u Was daje czadu bardziej niż na naszych Żuławach. Ale mimo wszystko - zimie na pohybel - mokrego dyngusa!
Asia i Wojtek.
PS. Jako przedzierający się ze święconką bardzo dziękujemy za życzenia i wzajem życzymy na ten "kawałek" świąt:-)))
Tą zimę to trzeba by kijami przepędzić !
UsuńA na pohybel zimie to parę kolejek dzisiaj wychyliłem.
Pozdrawiam i aby do Wiosny !!!
Super ciuszki! Styl korpo wymiata :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, ta dziewucha potrafi się nosić odważnie i z pazurem ;)
UsuńWszystkiego najlepszego! i mało śniegu.
OdpowiedzUsuńMimo, że w mieście mieliśmy dziś spore utrudnienia w dotarciu do kościoła, (wszyscy świętują, nikt nie odgarnia) a zresztą jakiekolwiek odgarnianie i tak nie miałoby sensu. Za cały dzień napadało więcej niż 40cm śniegu!
A dlaczego tylko Daisy na ubiory haute couture zasłużyła? Druga pani jej nie zazdrości?
Rozumiem, że pan pies ma swoje preferencje modowe...
U nas też podobnie, chyba wszyscy świętują bo droga przez wieś to całkiem śniegiem przysypana. Ale się nie dziwię, a nawet rozumiem bo my sami odpuściliśmy sobie odśnieżanie ganku i podjazdu, jutro się tym pomartwimy.
UsuńJak Lusia dorośnie to też będzie mieć swoje ciuszki i fatałaszki,
a Amik tak w zasadzie
to ma tą całą modę w zadzie.
Sweterek jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńMoje kudłate to nie noszą ubranek, ale jakbym miała takiego "golasa" to kto wie ;)
Niestety golasowi zawsze zimno, a na starość to jeszcze zimniej i stawy bolą.
UsuńOby już słonko wyszło to golas w jego ciepłych promieniach ogrzeje swoje stare kości :)
Aby do wiosny !
Ona w tym sweterku mnie zawsze rozczuli.
OdpowiedzUsuńTo prawda - wygląda zabawnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tomek :)
A jak wreszcie przyjdzie wiosna, a właściwie lato( bo teraz to wszystko sie przenik i nastaną upały, to Twoje pieski zatęsknią za obecnymi chłodami a Ty za tymi zimowymi zdjęciami. Wtedy trzeba będzie siaść w cieniu na ławeczce i rozmarzyc sie o kwietniowych sniegach...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:-)
No cóż, chyba tak właśnie będzie. Ale na razie marzę o wiośnie i nic dobrego nie mam już do powiedzenia o zimie.
UsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie :-)
Tomek
Wszystkiego dobrego!!! wdzianka suni bardzo gustowne. I dobrze, że dziewczyna ma chociaż dwa do wyboru bo by w depresje wpadła, że nie ma sie w co ubrać :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z zasypanego Mazowsza! na szczęście u nas był prąd całe Święta a nie wszyscy mieli takie szczęście.