Wczoraj zaczęła się jesień, a dzisiaj już straciła dziewictwo, tej nocy przeżyliśmy pierwszy w tym sezonie przymrozek. Rano gdy pojawiłem się na podwórzu to samochody były oszronione, siwo było też miejscami na polach i łąkach.
Ale za to udało mi się zrobić kilka na prawdę ładnych zdjęć wschodzącego słońca, szkoda, że robiłem je komórką bo aparatem by wyszły lepsze.
Winien jeszcze jestem aby napisać małe podsumowanie ostatnich tygodni, muszę to zrobić dzisiejszego wieczoru.
Pozdrawiam Wszystkich i oby ta głupia zima nam się zbytnio nie spieszyła.
Oj u nas też był przymrozek ale taki delikatny tylko trochę trawę pobielił ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wznowił Pan działalność piśmienniczą na blogu, zaglądałam tu parę razy na wakacjach ale straszna cisza panowała .
Pozdrawiam cieplutko,
aby zima się nie śpieszyła !
Dzień dobry,
Usuńto prawda mam pewne zaległości w blogowaniu, jakoś tak się składa ostatnio, że gdy mam chęć aby coś napisać to albo czasu mi brakuje albo zwyczajnie jestem zmęczony. W każdym razie muszę się zmobilizować i wrócić do pisania bo mi samemu tego brakuje.
Ja również pozdrawiam Cieplutko,
Tomek :)
I u mnie bywały już białe ranki....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ja również pozdrawiam ciepło i dziękuje za komentarz oraz dołączenie do grona obserwatorów na moim blogu.
UsuńWydaje mi się, że mamy przynajmniej kilka wspólnych pasji bo ja też lubię starocie i mam pewną nostalgię do dawnego stylu życia.
Pozdrawiam jeszcze raz,
Tomek.