Trudno jest napisać coś znaczącego, na pewno nie stworzę swoim blogiem strzelistego aktu. Będą tu zawarte moje spostrzeżenia, głupie myśli oraz inne takie tam. Ogólnie to subiektywna "relacja z życia" widziana po mojemu.
niedziela, 29 października 2017
Wichura.
Przez całą noc wiało i lał deszcz. Niestety w dzień też dmucha bezlitośnie. Jedynie na to wszystko kobyła wydaje się być odporna. Bo nawet w najsilniejszych podmuchach nieprzerwanie gryzie trawę.
Psy czy koty w przeciwieństwie do konia wolą siedzieć w piwnicy, chociaż przyznam tu szczerze, że po śniadaniu wyprowadziłem psy aby do popołudniowego spaceru siedziały na dworze.
Przy okazji wichury doświadczyliśmy pewnej dodatkowej ciekawostki. Otóż nasz ponad 100-letni barometr zrobił taki szpagat wychylając się na złą pogodę, że nigdy byśmy się po nim tego nie spodziewali.
środa, 25 października 2017
niedziela, 15 października 2017
środa, 11 października 2017
No jakby wolność :)
Wracam do blogu po kilkumiesięcznej przerwie bo chciałbym tu odnotować pewien ważny fakt, a może dwa fakty.
Po pierwsze to jak w tytule poszerzyła nam się przestrzeń wolności bo dzisiaj jest pierwszy raz od wielu lat gdy nie musimy płacić hipoteki - właśnie się nam skończyła po dziesięciu latach :)
W sumie to dziesięć lat minęło i tak na prawdę to w takich momentach człowiek zdaje sobie sprawę, że to kolejna dekada życia za nami. Niestety czas biegnie nieubłaganie. Ale tak na prawdę to był dobry czas, czas w którym sprowadziliśmy się do naszego domu na wsi i czas który wciąż trwa. Drzewa nam podrosły, że teraz wydają się duże, a jak je sadziliśmy to zadawałem sobie pytanie jak szybko je dużymi zobaczę - no i już są.
Dla porównania dodałem zdjęcie z 2010 roku.
Jak ktoś się przypatrzy to prócz drzew znajdzie też inną różnicę, różnicę do której przygotowywałem się od dłuższego czasu i teraz mi się ziściło.
To jest ta "różnica" , niedługo "różnic" powinno być dwie.
Po pierwsze to jak w tytule poszerzyła nam się przestrzeń wolności bo dzisiaj jest pierwszy raz od wielu lat gdy nie musimy płacić hipoteki - właśnie się nam skończyła po dziesięciu latach :)
W sumie to dziesięć lat minęło i tak na prawdę to w takich momentach człowiek zdaje sobie sprawę, że to kolejna dekada życia za nami. Niestety czas biegnie nieubłaganie. Ale tak na prawdę to był dobry czas, czas w którym sprowadziliśmy się do naszego domu na wsi i czas który wciąż trwa. Drzewa nam podrosły, że teraz wydają się duże, a jak je sadziliśmy to zadawałem sobie pytanie jak szybko je dużymi zobaczę - no i już są.
Dla porównania dodałem zdjęcie z 2010 roku.
Jak ktoś się przypatrzy to prócz drzew znajdzie też inną różnicę, różnicę do której przygotowywałem się od dłuższego czasu i teraz mi się ziściło.
To jest ta "różnica" , niedługo "różnic" powinno być dwie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)