Przez ostatnie kilka dni wydarzyło się parę spraw:
- po pierwsze primo w ostatnich miesiącach przeżywam poważny spadek obrotów w firmie. Chyba zielona wyspa Tuska którą jesteśmy coraz bardziej porasta pleśnią. Niestety w związku z sytuacją ogólną muszę więcej pracować. Pewien kolega doradził mi aby bardziej zadbać o wizerunek. Może zamówię nowe ulotki - cha, cha, cha. No ale całkiem poważnie staram się coś zmienić w pracy. Między innymi handluję na Allegro i w dziedzinie którą się zajmuję mam pewną wiedzę. Olśniło mnie i wpadłem na pomysł aby udzielać się na odpowiednim forum tematycznym pod nickiem firmowym dzięki czemu będę bardziej rozpoznawalny. Chcę występować na forum odpowiadając rzeczowo na niektóre z pytań. Mam nadzieję, że przyniesie to z czasem efekt w ilości odwiedzin na moich aukcjach. Zobaczymy co czas pokarze ale wiem, że droga będzie długa.
- po drugie primo zleciłem zabójstwo dzika widocznego na zdjęciach. Kręcił się on wczoraj od rana w obrębie naszej posesji, trwało to aż do około 17.00 gdy zastrzelił go znajomy myśliwy. Może gdyby zwierz dał się oswoić to byśmy mieli większy inwentarz ale tego już się nie dowiemy ....
- po trzecie primo dzisiejszej nocy był pierwszy przymrozek tej jesieni i niedługo patrzeć jak liście zbrązowieją i opadną.
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz