Trudno jest napisać coś znaczącego, na pewno nie stworzę swoim blogiem strzelistego aktu. Będą tu zawarte moje spostrzeżenia, głupie myśli oraz inne takie tam. Ogólnie to subiektywna "relacja z życia" widziana po mojemu.
Nareszcie bociany mają używanie! W moich okolicach (blisko Sanu) też jest już mnóstwo bocianów.Było duzo śniegu, to teraz jest duzo wody. Nic nie poradzimy. Byle powodzi nie było corocznej i byle słonko suszyło te wszystkie rozlewiska a deszcz by sobie na razie odpuścił. Pozdrowienia z Podkarpacia!
Bocian którego widać na zdjęciu przyleciał jakieś 10 dni wcześniej, tak, że zdążył na śnieżycę, mam nadzieję, że jemu nie zaszkodziła.
U nas śniegu było dużo do poniedziałku ponieważ tego dnia była bardzo ciepła i słoneczna pogoda, że roztopiło nam śnieg tak, że aż łąki zaczęło zalewać. Oby powodzi nie było, to najważniejsze. Pozdrawiam, Tomek
Prawie cały śnieg roztopiło nam w poniedziałek, a mieliśmy go całkiem sporo - psom aż po pachy. Teraz tylko rozlewisko po całym śniegu pozostało, oby woda nie podeszła nam do piwnicy. Pozdrawiam, Tomek
Żaby to już się u nas obudziły ale w piwnicy. Powiem szczerze, że w piwnicy naszego domu gnieżdżą się ropuchy (Ropucha szara, ropucha zwyczajna - Bufo bufo). U nas ogród wynurzył się spod śniegu, nawet muszę powiedzieć, że żona zdjęła dzisiaj otuliny z drzewek i krzewów. Pozdrawiam wiosennie, Tomek
Nareszcie bociany mają używanie! W moich okolicach (blisko Sanu) też jest już mnóstwo bocianów.Było duzo śniegu, to teraz jest duzo wody. Nic nie poradzimy. Byle powodzi nie było corocznej i byle słonko suszyło te wszystkie rozlewiska a deszcz by sobie na razie odpuścił.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Podkarpacia!
Bocian którego widać na zdjęciu przyleciał jakieś 10 dni wcześniej, tak, że zdążył na śnieżycę, mam nadzieję, że jemu nie zaszkodziła.
UsuńU nas śniegu było dużo do poniedziałku ponieważ tego dnia była bardzo ciepła i słoneczna pogoda, że roztopiło nam śnieg tak, że aż łąki zaczęło zalewać.
Oby powodzi nie było, to najważniejsze.
Pozdrawiam, Tomek
O Matko, u Was w ogóle już (prawie) nie ma śniegu, a u nas jeszcze tyle:-(((
OdpowiedzUsuńPrawie cały śnieg roztopiło nam w poniedziałek, a mieliśmy go całkiem sporo - psom aż po pachy.
UsuńTeraz tylko rozlewisko po całym śniegu pozostało, oby woda nie podeszła nam do piwnicy.
Pozdrawiam, Tomek
Może się chociaż parę żab odhibernuje - dla boćków.
OdpowiedzUsuńU mnie ogród dalej pod śniegiem...
Pozdrawiam
Żaby to już się u nas obudziły ale w piwnicy. Powiem szczerze, że w piwnicy naszego domu gnieżdżą się ropuchy (Ropucha szara, ropucha zwyczajna - Bufo bufo).
UsuńU nas ogród wynurzył się spod śniegu, nawet muszę powiedzieć, że żona zdjęła dzisiaj otuliny z drzewek i krzewów.
Pozdrawiam wiosennie,
Tomek
Macie Żuławy nawet bardziej niż my, bo u nas prawie sucho - jakoś tak snieg stopniał i bajoro obeschło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
No to macie szczęści bo u nas wciąż rozlewisko.
UsuńPozdrawiam, Tomek
Wreszcie nie trzeba dokarmiać bocianów. Parę kilko podrobów poszło :) Nasze przeżyły :)
OdpowiedzUsuń