Jak inni ludzie w Polsce walczą i o co im chodzi: www.stopwiatrakom.eu - porozmawiaj o wiatrakach.



niedziela, 23 maja 2010

Powódź, początek 18.05.2010

Obudziliśmy się 18 maja, a tu taki widok za oknem w sypialni. Od wielu dni wcześniej już padało, a tego poranka wylała rzeczka. 
------


 
Zaczęło nam zalewać piwnicę, początkowo wydawało się, że poradzimy sobie wynosząc wodę w wiadrach. Ubraliśmy się brzydko i do roboty. Niestety po południu było już jasne, że trzeba ewakuować z piwnicy co się da ponieważ woda zaczęła przybierać coraz mocniej. Nawet psy musiały opuścić swoje biuro, woda doszła też do kotłowni. Amik wyjechał do rodziców, a Daisy dostała tymczasowe lokum w pomieszczeniu przy garażu.
------


 Wieczorem woda w naszej piwnicy przybrała wysoki poziom który utrzymuje się prawie do dzisiaj to jest do 23 maja. Bardzo baliśmy się aby nie zalało nam pieca co mogło by doprowadzić do jego zniszczenia. Byliśmy także zmuszeni przestać pompować wodę ponieważ baliśmy się o podmycie fundamentów. Na szczęście woda ostatecznie nie zagroziła naszej kotłowni w znaczący sposób. Tak na marginesie to warto porównać te zdjęcia ze zdjęciami opisującymi zalanie naszej piwnicy na przełomie lutego i marca podczas roztopów.
------


Nasza rzeczka płynęła dwoma nurtami: tradycyjnym i po Krowiej Łące od strony wsi.
------


Tego dnia też woda zaczęła zalewać wieś, kilka domów zostało poważnie podtopionych. Ludzie zaczęli ratować dobytek z pomocą sąsiadów i strażaków wynoszono meble i sprzęty na wyższe piętra. Strażacy pompowali wodę na łąki aby odciążyć rów płynący środkiem wsi. Sam gdy zakończyłem ewakuować naszą piwnicę podczas gdy robiłem te zdjęcia pomagałem usypywać worki z piaskiem.
------


 Woda w naszej studni zrównała się z poziomem gruntu, podtopiło też ogródek założony w tym roku przez moją mamę i żonę.
------


Wieczorem 18 maja przestało padać i tak utrzymało się także przez cały następny dzień. Woda wyraźnie zaczęła ustępować we wsi i w rzece. Dzięki poprawie pogody i pompowaniu wody przez strażaków wieś nie ucierpiała bardziej.
------


Zanim woda poważnie zaczęła zalewać łąki to okoliczne ślimaki wspięły się na drzewa. One też były świadome powodzi i walczyły o życie.
------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz